Powieści erotyczno pdf tłumaczenia na polski


Powieść autorstwa Leopolda von Sacher-Masocha. Oparta częściowo na elementach autobiograficznych książka została wydana po raz pierwszy w roku na łamach czasopisma "Die Liebe". Główny bohater wyznaje zakochanej w nim pięknej kobiecie, Wandzie, swoje skryte pragnienia. Marzy o kobiecie idealnej, która będzie okrutnie się z nim obchodzić, bić go i traktować jak niewolnika.

Fragment powieści „Modlitwy waginy” Charlotte Roche -

Wanda, po początkowym wahaniu, zgadza się spełnić fantazje mężczyzny, którego kocha. Od tej pory odbywają razem podróże, on jako jej służący, ona jako jego okrutna pani. Określenia "masochizm" — od nazwiska autora — jako określenia szczególnych erotycznych praktyk po raz pierwszy użył w swojej pracy "Psychopathia sexualis".

Od tego czasu weszło ono na stałe do medycznego, a nawet potocznego słownika. Sama powieść doczekała się wielu filmowych, a nawet komiksowych adaptacji. Dziś uznawana za jedną z najważniejszych powieści XX wieku. Debiutancki utwór Henry'ego Millera, nowojorczyka, który w latach XX wieku osiadł w Paryżu.

Książka zawiera piętnaście epizodów pokazujących życie przymierającego głodem intelektualisty mieszkającego w Paryżu, imającego się różnych zajęć i żarliwie oddającego się miłosnemu zapamiętaniu. Miller, używając dosyć dosadnego, często wulgarnego języka opisuje świat paryskiej bohemy i ludzi z marginesu społecznego.

Sam autor określał "Zwrotnik Raka" jako zniewagę wyrządzoną siedmiu fundamentalnym wartościom i symbolom kultury: Sztuce, Bogu, Człowieczeństwu, Przeznaczeniu, Czasowi, Miłości i Pięknu. Mimo iż o powieści dobrze się wyrażali między innymi Ezra Pound i T. Jak czytać ebooki? Kategorie Polityka i społeczeństwo Psychologia, związki, motywacja Biznes, firma, inwestycje Kultura, sztuka, media Lifestyle, zakupy Religia i wiara Popularnonaukowe i popularyzatorskie Poradniki Elektronika, nowe technologie Zobacz więcej Polecamy Promocje Nowości Darmowe Zobacz więcej.

Ebooki Audiobooki Eprasa Menu. Ebooki - Erotyka. Typ publikacji Wyczyść. Podkategorie Wyczyść. Rodzaje publikacji. Oferta Publio. Dla części ebooków przygotowaliśmy darmowy fragment lub plik do pobrania w wygodnym formacie epub, mobi, pdf. Minimum przyzwoitości ze strony ojca byłoby poślubienie kogoś bardziej w swoim wieku, skrytykowała w myślach.

Ledwo tolerowała przebywanie w tym samym pomieszczeniu co Powieści. Ta kobieta nadawała określeniu głupia blondynka" zupełnie nowe znaczenie. Tess nie miała pojęcia, jakim cudem. Ale rzeczywiście była. Cole Andrews był bratem Missy, a ojciec przysięgał, że to dzięki pracy Cole'a Pdf Electronics zajmowało obecnie wysoką pozycję finansową jako jeden z wiodących tłumaczenia elektroniki.

Myślenie o nim wywoływało w Tess mieszane uczucia. Cole miał sto dziewięćdziesiąt centymetrów wzrostu, twarde, wyrzeźbione mięśnie oraz tajemniczy i złowieszczo przystojny wygląd, co w połączeniu z jego cyniczną i kpiącą postawą doprowadzało ją do szaleństwa. Jego pocałunki były spełnieniem najskrytszych marzeń.

Jego palce były grzesznym narzędziem zmysłowych tortur, jego usta były zdolne do wprowadzenia jej w hipnotyczny trans, gdy tylko jej dotknęły. Stłumiła westchnienie. Żaden mężczyzna nie całował tak dobrze jak Cole Andrews. To powinno być uznane za przestępstwo, że jeden facet emanował takim seksapilem, a jednocześnie był totalnym dupkiem.

A już na pewno zbrodnią był fakt, że aż tak długo nie mogła przejść do porządku nad jednym skradzionym pocałunkiem i cieszyć się jakimkolwiek innym. Po prysznicu szybko wysuszyła włosy suszarką i zanim odwróciła się w stronę otwartych drzwi swojej sporej garderoby, wzdychając, przeciągnęła ostatni raz szczotką po długich do ramion czarnych włosach.

Miała sporo ubrań. Jedną z rzeczy, o które ojciec zawsze dbał, był jej dobrobyt. Nauczyciele w szkole podstawowej nie zarabiają zbyt wiele i na pewno nie była to prestiżowa posada, o jakiej Jason Delacourte zawsze marzył dla swojej córki. Było to jednak coś, co ona chciała robić. Poza tym praca trzymała ją z erotyczno od kręgów towarzyskich, w których obracali się jej macocha i Cole Andrews.

A to był wystarczająco polski plus, aby wciąż tam pracować. Obiecała jednak ojcu, że zatrzyma się u niego na cały tydzień. Weźmie urlop i wróci do wielkiego rodzinnego domu, w którym się wychowała i mieszkała do rozwodu rodziców. I postara się być jego córką. To nie tak, że nie kochała swojego ojca, pomyślała, pakując.

Kochała go. Kochała go, i to bardzo, ale w domu był Cole. Często się tam zatrzymywał, a to przede wszystkim jego unikała. Tess spakowała więcej luźnych ubrań, niż mogło być jej potrzebne, oraz swój ukochany wibrator, po czym wróciła do garderoby, aby znaleźć coś odpowiedniego na coroczne przyjęcie walentynkowe wydawane przez ojca.

Była to jednocześnie trzecia rocznica jego małżeństwa z Missy. Jasne, to rzeczywiście był powód do świętowania.

Literatura 18+. Najlepsze książki erotyczne. Książki erotyczne, których publikacje uważano za obrazoburcze, czytano w ukryciu lub wręcz przeciwnie – wykorzystywano jako manifest do występowania przeciw skostniałym normom społecznym. Często cenzura obyczajowa zabraniała ich publikacji, usuwała fragmenty tekstu lub nakładała kary.

Wyciągnęła krótką, czarną jedwabną sukienkę i powiesiła ją na klamce. Z komody wyjęła czarne stringi, dopasowany koronkowy biustonosz i ciemne jedwabne pończochy. Ciemne kolory dobrze oddawały jej nastrój. Walentynki były dla zakochanych, a Tess nie miała nikogo. Wciąż nie mogła zrozumieć, dlaczego wybierała się na to głupie przyjęcie.

Ojcu raczej by jej nie brakowało. Dom będzie pełen ludzi. Nie potrzebowali jej tam. Od ponad roku nie pojawiła się na żadnym z przyjęć Missy. Były głośne, tętniące życiem i zazwyczaj zbyt dzikie jak na jej gust. Poza tym Cole zawsze przyprowadzał swoją najnowszą flamę i wkurzał ją już od samego początku.

Jego ciemnoniebieskie oczy będą ją obserwować, lekko cynicznie, zawsze błyszcząc z zainteresowaniem, podczas gdy lafiryndy u jego boku będą wdzięczyć się z uwielbieniem. Jeżeli ona musiałaby się tak mizdrzyć, żeby go zatrzymać, wtedy pewnie Westchnęła smętnie. Pewnie by się wdzięczyła, gdyby czuła, że to pomoże.

Gdyby wiedziała, jak to robić. Jej język zawsze wydawał się wiedzieć lepiej niż ona. W dodatku działało jej na nerwy to jego poczucie wyższości. Już od czasu pierwszego pocałunku, kiedy jego twarde ciało przyparło ją tłumaczenia ściany i szeptał jej do ucha, co chciałby z nią zrobić. Pdf ciało całkowicie uległo, a jej powieści zszokowany i oszołomiony doznaniami zadziałał natychmiastową obroną: jej niewyparzonym językiem.

Minęły już dwa lata. Usiadła na łóżku, wciąż naga, z mokrą cipką pulsującą na. Czujesz ten żar, maleńka? Trzymał ją przypartą do ściany, wciskając penisa pomiędzy jej uda. Nie będę cię oszukiwał, Tess. Pragnę cię, i to bardzo. Ale nie jestem jednym z tych chłoptasiów z college'u, z którymi się zadajesz.

Chce cię przywiązaną do mojego łóżka, krzyczącą, błagającą o więcej. Chcę pompować moim kutasem w twój mały, ciasny tyłeczek. Chcę słyszeć twoje jęki, kiedy będę w nim głęboko, pieprząc cię jednocześnie dildo, kupionym specjalnie dla twojej małej cipki. Drżała nawet teraz na wspomnienie podniecenia i gorącej, rozpaczliwej potrzeby.

Jasne odgryzła się. A potem ja mogę pieprzyć twój tyłek. Miał czelność śmiać się z niej. Śmiał się, kiedy jego palce zanurzały się erotyczno ciepłe i ciasne wnętrze jej cipki, a jej ciałem wstrząsnął orgazm. Zaparło jej dech w piersi, gdy czuła śliskie gorąco pulsujące w pochwie, otaczające jego palce. A potem wsunął je do innej ciasnej dziurki, którą obiecał pieprzyć.

Najpierw jeden palec. Jej ciało przeszył ból, który sprawił jej zbyt wiele przyjemności, by czuła się z tym komfortowo. Tess pamiętała strach, który rozpalał ją równie gorąco jak podniecenie. Odepchnęła go, drżąc. Palący głód, który czuła i który ją rozpalał, był jej obcy. Nigdy dotąd nie doświadczyła takiego uczucia.

Obserwował ją. Zarys jego twardego, grubego członka był wyraźnie widoczny na spodniach, a jego oczy ciemne z podniecenia, gdy stała przed nim, cała drżąc. Wykrzywił usta, a jego oczy gniewnie rozbłysnęły. Kim ty jesteś, maleńka? Ponieważ wcześniej czy później będziesz musiała przyznać, że też tego chcesz.

Czego, gwałtu? Jego oczy nagle złagodniały, a na ustach zagościł dziwny uśmiech. Nie, nigdy gwałtu, Tess. To ty będziesz mnie o to błagać. Polski kutas wślizgujący się do twojego ciasnego tyłeczka, gdy krzyczysz, żebym przestał, a potem błagasz, żebym nigdy nie przestawał.

Jesteś moja, Tess. Dobrze wiem, jak dać ci to, czego naprawdę potrzebujesz. Kiedy będziesz gotowa to zaakceptować, daj mi znać.

  • Ebooki Erotyka książki epub, mobi, pdf - księgarnia internetowa
  • Książka przeznaczona wyłącznie dla dorosłych czytelników. - PDF Darmowe pobieranie
  • eBooki - Powieści erotyczne | księgarnia internetowa
  • erotyk - darmowe ebooki do pobrania - pobierz pdf
  • Tess potrząsnęła głową. Chcieć a zaakceptować to dwie różne rzeczy. Marzyła o tym od tamtej chwili. Czuła się jednak zbyt zażenowana, by go poprosić, a on nie ponowił propozycji. Dotknęła swojej gładkiej, wydepilowanej woskiem cipki. Zamknęła oczy, kładąc się na łóżku. Myślenie o tym, czego od niej chciał, przerażało ją i jednocześnie podniecało do granic bólu.

    Wilgotna z podniecenia wyobrażała sobie, jak jego członek, gruby i twardy, wsuwa się w nią od tyłu, jak jednocześnie penetruje jej mokrą i chętną cipkę dildo, a ona leży przywiązana do łóżka, niezdolna do walki i ucieczki przed jego pragnieniami. Nigdy by jej nie skrzywdził.

    Wiedziała o nim wystarczająco dużo, by być tego pewną, ale mógł też pokazać jej rzeczy, na które chyba nie była gotowa. Mógł tłumaczenia tę cząstkę jej natury, nad którą prawdopodobnie nie umiałaby zapanować. A tego naprawdę się obawiała. Przesuwała delikatnie palcami po wąskiej szczelinie cipki, okrążając łechtaczkę.

    Obiecał, że skosztuje jej tam. Przeciągnie językiem dookoła łechtaczki, possie ją, zje ją jak słodkość, liźnięcie po liźnięciu. Pojękując, wyobrażała sobie, że jej palce to jego język, liżący jej śliską i gorącą cipkę. Okrążała łechtaczkę, szepcząc jego imię, aż w końcu przesunęła palce dalej w kierunku pochwy.

    Przygryzając usta, penetrowała ciasny tunel dwoma palcami. Zastanawiała się, co czułaby, gdyby to długie i grube palce Cole'a pieściły ją w środku. Miał duże dłonie, wypełniłby ją i sprawił, że błagałaby o więcej. Wyszeptał mroczną obietnicę, że będzie pieprzył jej tyłek, weźmie ją tam, sprawi, że będzie krzyczała dla niego.

    Przygryzła wargi, jej palce się poruszały, a jeden wsunął się do małej, ciemnej dziurki. Żałowała, że tak szybko spakowała wibrator. Gdy jej palec. W głowie słyszała jego głos, czuła jego palce, grubsze od swoich, przeszywające ukłucie rozkosznego bólu, gdy penetrował jej tyłek. Tak jak jej powiedział, ostrzegał, że będzie ją tam pieprzył.

    Kolana ugięły się pod nią, biodra napierały mocniej na własne palce, gdy wyobrażała sobie Cole'a pomiędzy swoimi udami, liżącego ją, pieprzącego ją swoimi palcami, doprowadzającego ją na krawędź, gdy ją pieprzył, jej cipkę, jej tyłek aż do Krzyknęła, gdy delikatne fale rozkoszy przelały się przez jej ciało.

    Jej pochwa zaciskała się na palcach, jej łono drżało z przyjemności. Nie było to zaspokojenie, jakiego doświadczyła z palcami Cole'a albo z wibratorem, ale przynajmniej na chwilę zaspokoiła żądzę, która zdawała się tylko rosnąć z czasem. Godzinę i jeden powieści prysznic później w ciele Tess znów wzbierało pożądanie.

    Leżała rozciągnięta na łóżku, jej ciało lśniło od potu, gdy walczyła o orgazm. Przeklęła telefon, kiedy zadzwonił z boku. Skrzywiła się z niechęcią, gdy nie przestawał dzwonić. Sięgnęła, łapiąc za słuchawkę. Spróbowała odchrząknąć, uspokoić gwałtowny oddech, miała nadzieję, że uda się jej jakoś usprawiedliwić, gdyby okazało się, że to ojciec.

    Nie chciała, żeby się domyślił, że jego córka jest wzburzoną masą napalonych hormonów, gotowych, by eksplodować. Z drugiej strony zapadła krótka cisza, jakby dzwoniący powoli dobierał słowa. Lepiej się czujesz? Głęboki, zmysłowy głos wyszeptał te słowa z nutką wszechwiedzącej drwiny.

    Tess zarumieniła się na dźwięk głosu Cole'a. A niech go szlag. Nie czułam się źle odburknęła, zamykając oczy i czując pulsowanie polski pochwie. Pogładziła palcami łechtaczkę, odczuwała już narastające podniecenie. Cholera, mogłaby dojść, tylko słuchając jego głosu. Nie, po prostu próbowałaś dojść odpowiedział leniwie.

    Mógłbym pomóc. Wystarczy poprosić. Poproś, poproś, błagał jej wewnętrzny głos. W erotyczno marzeniach. Wzdrygnęła się, gdy słowa wyrwały się pdf z ust. Niech go szlag, zepchnął ją do obrony szybciej niż ktokolwiek inny.

  • powieści erotyczno pdf tłumaczenia na polski
  • Wydaje się, że w twoich również powiedział, a drwina nagle znikła z jego głosu. Wiem, jak brzmisz, gdy jesteś podniecona, Tess. Nie próbuj mnie okłamywać. Pozwól mi posłuchać. Dotknij się dla mnie. Tess czuła, jak oddech uwiązł jej w gardle. Jesteś zboczeńcem, Cole. Walczyła, by odzyskać kontrolę.

    Czy sekstelefony nie są przypadkiem nielegalne? Jestem pewien, że większość rzeczy, które chciałbym z tobą robić, można uznać za nielegalne zaśmiał się. Porozmawiajmy o tym, Tess. No dalej, powiedz mi, jak sprawiałaś sobie przyjemność. Używasz palców czy wibratora? Nie mam wibratora skłamała przez zaciśnięte zęby.

    Pieprzysz się sama, Tess? Myśląc o mnie i o tym, jak bardzo cię pragnę? Ścisnęła mocno słuchawkę w dłoni, potrząsając głową, pomimo że jej palce powróciły do gwałtownie pulsującej cipki. Chcę zobaczyć cię w moim łóżku, Tess, jak rozkładasz pdf, a twoje dłonie dotykają tej ślicznej cipki, jak sama się pieprzysz.

    Czy wspominałem, że kupiłem to dildo, które ci obiecałem? Jest dobre i grube, Tess. Prawie tak duże jak mój kutas. Chcę patrzeć na ciebie, gdy będziesz go używać. Chcę widzieć, jak będziesz się nim pieprzyć. Boże, Cole wydyszała. Rozmawiamy przez telefon. To nieprzyzwoite. Ale jej palce zanurzały się już głęboko w pochwie.

    Co robiłaś, zanim zadzwoniłem, Tess? Jego głos był mroczny, gorący. Wiem, że się dotykałaś. Znam dźwięk twojego głosu, gdy jesteś gotowa, by dojść. A jesteś gotowa, skarbie. Próbowała zaprzeczać oczywistej prawdzie, ale nie mogła złapać oddechu, gdy jej palce po raz kolejny potarły łechtaczkę.

    Kurwa mać, Tess warknął. Jesteś już blisko, kochanie? Jego głos stał się głębszy. Gdybym tam był, krzyczałabyś. Pieprzyłbym cię tak głęboko i mocno, że nie mogłabyś przestać. Doszłabyś dla mnie, Tess. Dojdź dla mnie teraz, kochanie. Chcę cię usłyszeć. Jego głos był tak głęboki, zmysłowy i podniecony, że jej łono skurczyło się niemal boleśnie.

    Ciało wygięło się w łuk, wstrzymała oddech, prawie łkając. Wyzwolił jej najmroczniejsze pragnienia. Przerażało ją to. Cole wyszeptała jego imię, chcąc zaprzeczyć. Jednak jej palce nie słuchały, rytmicznie głaszcząc łechtaczkę, zatapiając się w pochwie, powtarzając te ruchy wciąż od nowa. Była tak gorąca, że ledwie mogła to znieść.

    Tak napalona, że prawie krzyczała o spełnienie. Dotykam swojego kutasa, Tess, słuchając cię, jak tam leżysz. Wyobrażam sobie, jak dotykasz tej soczystej cipki. Marzę, by być tam z tobą i patrzeć, jak pieprzysz się dildo, które dla ciebie kupiłem. Jego słowa sprawiły, że jej pochwa skurczyła się boleśnie, a biodra zafalowały, napierając na penetrujące palce.

    Potrząsnęła głową. Nie mogła tego zrobić. Cholera, Tess, chcę cię powieści warknął szorstkim głosem. Chcę zanurzyć się w ciebie tak głęboko i mocno, żebyś już nigdy tego nie zapomniała i nigdy więcej mi nie odmówiła. Dojdź dla mnie, do cholery. Przynajmniej pozwól mi usłyszeć to, czego nie mogę mieć.

    Pieprz się Tess, daj mi to. To polski twoje erotyczno są zanurzone głęboko w twojej cipce, to mój kutas. Mój, i zamierzam cię pieprzyć, aż zaczniesz krzyczeć. Gwałtowny orgazm przetoczył się przez Tess. Jego oczy, nos, usta znajdują się tylko kilka centymetrów od moich mniejszych warg sromowych. Robię okrężne ruchy po łechtaczce, rozkładam wargi sromowe, masuję się między nimi i od czasu do czasu wsuwam jeden czy dwa palce do środka i sama się w ten sposób pierdolę.

    Nawet jeśli teraz bawi mnie to raczej, niż rozpala, to najpóźniej kiedy widzę, jak bardzo go to podnieca, sama podniecam się zwrotnie. Nie wytrzymuje już dłużej i chce fiutem zrobić to samo, co robią moje palce. Leżę przed nim, kompletnie naga, i rozkładam nogi tak szeroko, jak tylko się da.

    Tłumaczenia się do przodu i kilka razy uderza twardym fiutem o moją waginę. Myślę, że to też podpatrzył w jakimś filmie porno.

    Książki erotyczno romantyczne lubimyczytać

    Ale naprawdę mi się podoba, jak to ze mną robi. Choć nie potrafiłabym teraz wyjaśnić czemu czy co to w ogóle ma być. Parę klepnięć i do środka. Przeważnie bardzo szybko dochodzę. Kilka pchnięć wystarcza. I jak dla mnie już po wszystkim. Moja matka i czołowe feministki wychowały mnie tak, że orgazm pochwowy nie istnieje.

    Zawsze siedzą między Georgiem a mną i szepcą mi do ucha:? Orgazm pochwowy nie istnieje!?. Teraz, w wieku trzydziestu trzech lat, muszę niestety na własną rękę odkrywać, że to nieprawda. Zawsze to czułam podczas seksu i uważałam za dojście psychiczne. Myślałam, że dochodzę tylko dlatego, że tak rajcuje mnie wizja, że jestem nabijana, ta myśl, taktaktaaaaach, jest we mnie, wypełnia mnie, bez dotykania łechtaczki.

    Bo przecież z powodów politycznych wbito mi bardzo przekonująco do głowy, że nie ma innego dojścia poza łechtaczkowym! Przecież to jasne, że wtedy w którymś momencie człowiek myśli, powieści zwariował albo pdf że ma potężną fantazję. W łóżku czułam, że moje feministyczne wychowanie o lata świetlne rozmija się z rzeczywistością.

    Po cichutku i za plecami mojej matki oraz Alice Schwarzer myślałam sobie: Nie mają racji! Przecież czuję prawie za każdym razem, że orgazm pochwowy najwyraźniej istnieje! Noż kurwa! Zresztą przeczytałam teraz naukowe potwierdzenie w? Geo Kompakt? Mój ulubiony numer. Nazywa się? Miłość i seks?. Wiele się z niego nauczyłam, o wiele więcej niż z?

    Alice Schwarzer zawsze siedzi podczas seksu między mną i moim mężem i szepce mi do ucha:? No, Elizabeth, tylko ci się wydaje, że masz teraz orgazm pochwowy, tylko wmawiasz to sobie, żeby się podporządkować mężowi i jego kutasowi mocy?. Ze wspomnianego? Orgazm pochwowy, mówiąc niefachowo, przekazywany jest do mózgu drogami nerwowymi jelit, łechtaczkowy przez rdzeń kręgowy.

    Czasami czuję ekstremalne dojście, wtedy prawdopodobnie dzieje się to równocześnie obiema drogami. Czuję także, że dochodzę najszybciej, kiedy sama biorę sobie to, czego potrzebuję. To znaczy, chodzi mi o to, że to ja właściwie wykonuję jego ruchy, to ja uderzam w jego fiuta, częściej, niż on zadaje mi pchnięcia.

    I wtedy pdf jest dla mnie dokładnie ten właściwy rytm. I kwestia sekund, zanim dojdę. Jestem bardzo głośna, za każdym razem totalnie szaleję. I już. On zawsze musi bardzo uważać, żeby nie dojść, bo naturalnie jest obłąkańczo podniecony, kiedy biorę sobie, czego chcę. Kręci go, jak bardzo jego fiut mnie rozpala. Ale najpewniej tylko to sobie wmawia i w rzeczywistości rozpalam się sama.

    No więc musi na malutką chwilkę naprawdę się skoncentrować i myśleć o swej katolickiej matce czy o czym tam, póki nie skończę. Żeby nie doszedł przede mną i żeby nie było po wszystkim. Bardzo mu jestem wdzięczna za to, że tak poważnie podchodzi do puszczania mnie przodem. Szacuję, że w ciągu siedmiu lat związku tylko trzy razy zdarzyło się, że on doszedł za wcześnie i w ten sposób przepadło moje dojście przez fiuta.

    Jednak za każdym razem naprawił to po sto i po tysiąc razy palcem, językiem i palcem u nogi. I wtedy naprawdę coś z tego mam, z tego jego nieczystego sumienia. Abstrahując od tych trzech wyjątków, jak tylko dojdę, zawsze jest kolej na niego. Wtedy znowu jestem, jak na początku, jego sługą.

    I wyłącznie wtedy mówię podczas seksu. Niestety, nie potrafię świntuszyć. Prawdopodobnie z tego samego powodu, z którego też się nie masturbuję. Wszystko przez moją matkę! Jak zawsze. Jak chcesz dojść??. Nie ma w końcu aż tyyylu możliwości. Wybiera z następujących propozycji: ręka, usta, wagina? Jeśli mam usiąść na nim waginą, przeważnie chce, żebym zrobiła to tyłem do przodu.

    Żeby mógł chwycić i oglądać moją dupę. Rozciąga mi wtedy pośladki, żeby dokładnie widzieć, jak jego fiut porusza się w mojej waginie. Opowiada mi szczegółowo, co widzi. W przeciwieństwie do mnie świetnie zna się na świntuszeniu. Bardzo żałuje, polski sama, niestety, nie mogę zobaczyć, jak skóra mojej waginy obejmuje jego fiuta, kiedy szczytuję.

    Mówi, że to wygląda, jakby skóra waginy była czapeczką na fiuta, skóra się trochę zahacza i rozciąga wzdłuż całego fiuta. Kilka razy w ciągu naszych wspólnych siedmiu lat naderwał mi trochę skórę przy dziurze w pupie i lekko mnie przy tym pokaleczył. Następnego dnia mówię po wyjściu z toalety:?

    Bardzo proszę następnym razem nie szarpać mi tak mocno pośladków na boki, coś tam się uszkodziło, dziękuję?. Od razu ma wyrzuty sumienia i uroczyście przyrzeka poprawę. Cóż, zdarza się w ferworze walki! Często mam wrażenie, że ostry seks nierzadko ociera się o okaleczenia. Także przy rozciąganiu waginy, kiedy Georg chce mi ją zbadać szczegółowo, delikatna skóra czasem pęka.

    Do pewnego stopnia niewielki ból dodatkowo mnie rajcuje, bo wmawiam sobie wtedy, że z czystej żądzy stracił nad sobą kontrolę i nie jest już w stanie ocenić własnych sił. Brzmi jak o facecie z zespołem Downa. No ale tak już chodzi mi po głowie podczas seksu. Jeśli da się jeszcze wytrzymać, czekam, póki nie skończymy, i dopiero wtedy bardzo grzecznie się skarżę.

    Bardzo często ugniatał moje twarde, pobudzone sutki, a to, kurcze, naprawdę boli! Niezwykle ostrożnie staram się mu wytłumaczyć, że sprawił mi ból, bo inaczej ma zbyt duże wyrzuty sumienia i następnym razem jest zbyt ostrożny. A pdf też nie chcę. A on w żadnym razie nie powinien mieć ciągle poczucia, że jest grubiański.

    Teraz powinien wreszcie dojść. Przez lata opracowałam numer, który po raz pierwszy zobaczyłam w filmie Chicken Ranch Nicka Broomfielda. Stosują go tam prostytutki wobec pijanych klientów, żeby szybciej skończyć dymanie i zwiększyć godzinowy zarobek. Gdy tylko mężczyzna dojdzie, nic mu już nie stoi, a prostytutka ma szybciej fajrant za te same pieniądze.

    Ten numer też zawsze stosuję pod koniec seksu z mężem. Kiedy dojdę, zwykle nie widzę już powodu, dla którego miałoby to jeszcze trwać całą wieczność. Przez lata perfekcyjnie wytrenowałam mięśnie pochwy. Potrafię się erotyczno wewnątrz kilkakrotnie ciaśniejsza niż jestem normalnie.

    Nie mam pojęcia, czy przez urodzenie dziecka całość się ociupinkę nie poluźnia, mój ginekolog mówi, że nic się nie poluźnia, wszystko odtwarza się tak, jak było. Z pewnością poczuciu ciasności u mężczyzny niekoniecznie sprzyja fakt, że podczas seksu produkuję strasznie dużo płynu. Podczas gry wstępnej zawsze jest to bardzo mile widziane, później przy chęci dojścia przez ocieranie się waginą o fiuta raczej przeszkadza.

    Jeśli mi wsadzi, zanim zrobię się porządnie mokra, zauważam po jego reakcji, że to go jeszcze bardziej rozpala, bo wtedy tarcie jest polski. Jednak kiedy dojdę, nie czuję już przecież takiego pożądania i chcę, żeby wszystko szybko się skończyło. No chyba że jest Boże Narodzenie albo nasza rocznica, albo coś w tym stylu, wtedy daję się jeszcze nakłonić do zaspokajania go naprawdę długo po moim dojściu.

    No więc zaciskam z całej siły wszystkie mięśnie pochwy, jakie się da, i on natychmiast, ale to naprawdę natychmiast, dochodzi, nic na to nie może poradzić. Co zawsze budzi we mnie błogie uczucie, że dzięki mojemu wewnętrznemu klamrowemu zaciskowi wokół jego fiuta w moim ręku leży decyzja, kiedy będzie fajrant.

    Jak już sobie dostatecznie pokrzyczy przy dochodzeniu, prawie zawsze pytam w żartach, czy teraz doszedł. Uważam, że siła głosu bardzo jednak wzmacnia doznania seksualne, podkreśla to, co zwierzęce i ekstatyczne. Dawniej, na początku naszego związku, byłam jedyną, która zawsze krzyczała, póki mu uszy nie odpadły.

    Teraz on też już krzyczy, że mało mi uszy nie pękną. To sprawia ogromną frajdę. Zdecydowanie jestem przeciwko grze końcowej. Po seksie jestem strasznie nabuzowana i chcę natychmiast wstać i coś robić, na powieści się umyć. Nie żebym czuła się brudna, tylko jestem podatna na kobiecą dolegliwość numer jeden: zapalenie pęcherza.

    I nie mogę pozbyć tłumaczenia uczucia, że szczególnie często łapię to zapalenie po seksie. Czyli całkowicie nienaukowo winne są według mnie męskie bakterie. Które szybko z siebie zmywam i pozwalam mężowi jak zawsze pozostać na miejscu przestępstwa, bo on natychmiast po seksie zapada w głęboki relaks i mocno śpi, czasem godzinami.

    How does a cliché become a cliché? Czytałam, że to odmienne zachowanie mężczyzny i kobiety po seksie jest w pełni normalne i zależy od hormonów. Bardzo mnie to uspokaja, widok takiego naukowego uzasadnienia, bo wcześniej musiałam latami wysłuchiwać, jaka jestem nieromantyczna, bo zawsze natychmiast zrywam się z łóżka i zaczynam sprzątać na ten przykład.

    W artykule pisało, że ten kawał, który wszyscy opowiadają o małej śmierci mężczyzny i nadaktywności kobiety po seksie, wiąże się z wyrzutem odmiennych hormonów. Uwielbiam naukę, bo likwiduje wyrzuty sumienia. Odkąd o tym wiemy, mogę od razu, nie tłumaczenia się na złe spojrzenia, zerwać się z łóżka i zabrać do czegoś.

    On śpi już mocno i tłumaczenia, a ja wyłączam oba koce elektryczne, żeby nie udusił się we śnie od tlącego się koca! Łapię pluszowego zwierzaka córki, który wala się po podłodze naszej sypialni, orangutana, i wsuwam go sobie pod waginę, żeby sperma się nie wylała po drodze do łazienki.

    Dziwnym trafem w filmie nigdy się nie zdarza, żeby po uprawianiu seksu przez jakąś parę cała ta zupa wylewała się z kobiety. To naprawdę może zdenerwować! Uśmiecham się do siebie. Po seksie głowę mam wolną od problemów. Polski po seksie myślę, że już nie da się tego zrobić w bardziej nieskrępowany i swobodny sposób, a wtedy on zawsze idzie o krok dalej, my idziemy jeszcze o krok dalej.

    Tuż przed łazienką stoi nasz rattanowy kosz na bieliznę, bardzo lubimy stare, ciemnobrązowe rzeczy, w oczekiwaniu na naszą śmierć, i tam trafia orangutan, a stamtąd do łazienki. Gdyby moja córka znalazła tam pluszaka, to sperma do tej erotyczno zdążyłaby już wyschnąć. Dziecko i tak uznałoby ją raczej za smarki, z całą pewnością.

    Siadam tyłem na bidecie i się myję, tak jak to już jako dziecko widziałam w Blaszanym bębenku. Moja matka stale pokazywała nam, dzieciom, filmy tylko dla dorosłych. Uważała, że w wypadku filmów artystycznych nie może być mowy o ograniczeniach wiekowych. Tak mi to utkwiło w głowie, że zawsze po seksie, przykucnięta powieści bidetem, czuję się jak służąca z Blaszanego bębenka, Katharina Thalbach, która usiłuje wypłukać z siebie spermę pracodawcy jako rodzaj antykoncepcji po fakcie.

    Te obrazy, przypuszczam, nigdy mi nie znikną z pamięci. Po starannym podmyciu się mydłem spłukuję się jeszcze raz czystą wodą. Łapię za wysuszony na dworze, dla dobra środowiska naturalnego, drapiący ręcznik i wycieram się w kroku o wiele za mocno. Chciałabym szybko skończyć. Moje dziecko zaraz wróci ze szkoły, potem szybko będziemy chcieli coś zjeść.

    Jeszcze nic nie zrobione. W lustrze oglądam się nago. Zawsze najlepiej wyglądam po seksie, bo wtedy rysy twarzy mam erotyczno odprężone. Piersi są potężnie ukrwione i ociupinkę większe, sutki sztywno sterczą, źrenice są rozszerzone jak w narkotykowym transie, mniejsze wargi sromowe i łechtaczka są grube i opuchnięte, od tarcia i od chcicy, i wiszą między większymi wargami sromowymi.

    Na szyi i między piersiami mam typowe dla mnie czerwone plamy od orgazmu. Nie da się ich sfingować. Mój mąż zawsze bardzo się z tego cieszy, z tych czerwonych plam na mojej białej skórze. Zawsze się strasznie boi, że mogłabym coś udawać. Ale nie robię tego, zresztą nie muszę.

    Czeszę się, żeby nie wyglądać na taką skotłowaną, kiedy Liza wróci do domu.

    Książki erotyczno kryminalne

    Zmywaczem do makijażu i wacikiem ścieram spod oczu rozmazane ślady po seksie. I wsadzam dwa złożone kawałki papieru toaletowego do majtek, zanim je włożę.

      Fragment powieści „Modlitwy waginy” Charlotte Roche -

    I tyle, erotyczno uczę również moje dziecko, jeśli chodzi o sprawy toaletowe, dla dobra środowiska naturalnego. Możliwie najciszej wślizguję się raz jeszcze do garderoby obok naszej sypialni, wygrzebuję wygodne ubranie na wieczór. Muszę zaraz, jeszcze przed kolacją z rodziną, zajrzeć do mojej terapeutki, pani Drescher. Że ci wyginęły.

    Czy będzie ci przesuwał się do ud, tak jak kiedyś robił to on. Twoje łydki nie mają specjalnie wrażliwych miejsc, ale z pożądania, z chciwości na dotyk na nich też chcesz poczuć jego dłoń, jak przemieszcza ją w okolice kolana, i niespodziewanie czujesz jego zarost, jak ociera ci o łydkę policzkiem, i jego oddech muskający skórę na łydce i pod kolanem, jak porusza się w górę od kostki.

    Już masz rozchylone kolana, ale tylko na tyle, żeby dostał się tam twarzą, ustami i językiem, i to wszystko w jednym tylko celu, aby za chwilę mógł ci wejść między uda. Wiesz dobrze, że masz najgładsze uda na świecie i jego dłoń drażni im skórę, podrażnia ich każdą komórkę do nieprzyzwoitości. Właściwie nie potrzebujesz ich rozchylać, bo otwierają się przed nim same na głębokość potoku przepływającego przez łąki, gdzie chodziłaś się kochać z narzeczonym w młodości.

    Jego udo opiera się o twoją stopę, podnosząc ją, ocieranie policzka o twoje uda przybiera na intensywności, zapomniałaś już, jak to współbrzmi z oddechem, i polski się temu przyśpieszonemu rytmowi oddania, który nagle zaczął wydobywać się z ciebie przez usta. Teraz już wszystkie dotyki kierują się w stronę panienki.

    Dziwisz się, powieści tak łatwo dochodzisz, skoro nie miałaś go jeszcze w sobie, ale nie masz czasu na myślenie, bo wiesz dobrze, że to nadejdzie znowu, że nie wolno jest ci myśleć, możesz tylko odczuwać i kontemplować odczucia. Ale tłumaczenia na to za późno i spadasz z niej z hukiem, koziołkując w dół.

    Sama nie wiesz dokładnie kiedy, ale wracasz na ziemię. Wracasz na ziemię, lecz nie poznajesz otoczenia. Czy jesteś sobą, czy jesteś nim? A jeśli jesteś sobą, to z kim właściwie jesteś, z nim czy pdf sobą? Czy jest was dwoje, czy tylko ty jesteś rozdwojona, i część ciebie jest nim?

    I czy on w ogóle istnieje, i czy może być z kimś innym niż z tobą? I czy wtedy może mieć ciebie? Czy ty masz go w sobie, czy jest osiągalny gdzieś indziej, dokąd trzeba się udać, przemieścić się ciałem lub duchem, żeby go dostrzec i przywołać. Wiesz przecież, że masz ten przywilej osiągnięcia i rozumienia własnego ja, więc mogłabyś nauczyć go tego samego, ale do tego trzeba go jakoś uchwycić fizycznie, a ty masz dostęp tylko do jego dotyku, i tylko wtedy, kiedy on tego chce.

    Niby oplatasz go ramieniem, obejmujesz go udami, ale w tobie jest tylko wrażenie, nie ma ciała, ciało jest na sprzedaż w agencji. Najtrudniejsze do pojęcia jest to, że ruch też bierze się z wrażenia dotyku, powstaje pod wrażeniem dotyku, kiedy czujesz, odnosisz wrażenie przesunięcia palców, ale co się porusza naprawdę, tego nie wiesz.

    Próbujesz tego doświadczyć i twoje własne palce wpinają mu się w szyję, tak ci się przynajmniej wydaje, ale gdy je rozwierasz, zwalniasz ucisk, puszczasz go i znowu zostaje tylko wrażenie. Wiedza o tym wszystkim nie przeszkadza ci poczuć go, jak się w ciebie wsuwa i wysuwa z ciebie, jak się zagłębia w ciebie, jak cię rozpiera od środeczka, jak pulsuje ci wewnątrz, aż wzbiera w tobie uniesienie, tak że wysuwasz panienkę jeszcze bardziej do przodu, aby go jeszcze lepiej objąć i pozwolić mu lepiej wsunąć się w ciebie, żeby go wchłonąć, żeby go posiąść w całości, nie zostawiając nawet odrobiny na zewnątrz.

    On to rozumie i przyciska ci się do panienki całymi lędźwiami, na pełnej szerokości, nie zostawiając w niej ani na niej wolnego milimetra, gdzie byś go nie czuła, czego nie zdarzyło ci się przeżyć od bardzo dawna, chyba tylko ten jeden raz, na krótko przed wyjazdem, do którego sięgasz pamięcią, ale ani w krótkotrwałym małżeństwie, ani nigdy potem.

    Całą pełnią odczuwasz go w sobie i masz w posiadaniu, i możesz teraz ustawiać panienkę pod kątem, naprowadzając go na te chciane miejsca, jeszcze z tego boczku, gdzie go nie było, jeszcze tu go nie było, chcesz go poczuć w każdym możliwym zakątku, i w niemożliwym też, zachłanność opanowuje ci umysł.